Dzień 14.01.2013 r. będzie dniem niezapomnianym i historycznym. Otóż po wielkich trudach na polu walki Jolanta wygrała z Sandrą Bitwę pod Fontanną vel W. (kto wie ten wie :P). Sama bez pojazdów opancerzonych, bez piechoty ani husarii dała radę pokonać niepokonaną Sandrę z Alcatraz :D
A tak naprawdę to po prostu byłyśmy głodne i postanowiłyśmy wybrać się na spacer do Maca. Główne danie jak zwykle lody - nasze ulubione McFlurry z Lionem; i polewą czekoladową w przypadku Sandry ;) Pyszności i doznania nieziemskie. Takiego kopa dostałyśmy, że jak się rozpędziłyśmy to pod fontanną wylądowałyśmy w samym środku walk. A tam ... Kotłowały się krasnoludy z elfami, wróżki z wiedźmami, osły z ogrami ... Jak to bywa po niedzieli w Łodzi :P No i aż grzechem byłoby się nie przyłączyć ;) (Biedne małe wróżki dostawały po skrzydełkach ;P)
Także pierwszą bitwę wygrałam. Sandra poległa ostatecznie w zaspie i tyle ;) Chociaż jak to Ona twierdzi wygrałam bitwę, ale nie wygrałam walki :) Czy cokolwiek innego miała tam na myśli :P Nie wie chyba na co się mierzy :D Hihi ...
Nie udało nam się zrobić orełka na śniegu :( Może zrobicie za nas ? :>
Buziole w uszole i tym podobne :D
Jolanta
PS. Wstawiam Wam wzór jakby kto nie wiedział :) Przysyłajcie nam swoje twory :D
Macie pierwsze foto --->
OdpowiedzUsuńhttp://images5.fanpop.com/image/photos/29600000/Facepalm-penguins-of-madagascar-29609325-699-469.jpg
:D
Buziaki!
No Donia chyba Ci się gatunki pomyliły, ale rozumiemy Twój przekaz :P
OdpowiedzUsuń